Klienci najczęściej potrzebują wiedzy
- Jak różnorodne potrafią być oczekiwania klientów wobec firmy partnerskiej w zakresie wsparcia przy projektowaniu systemu backupu?
Odmienne profile klientów cechują się bardzo zróżnicowanymi wymaganiami. Mamy wśród klientów duże firmy z sektora energetycznego, w których zatrudnieni są dobrzy fachowcy. W zakresie tworzenia środowisk backupowych potrzebują od czasu do czasu pewnej porady, ale generalnie są świadomi problemów i wyzwań, potrafią też stawić im czoła, więc nasza rola ogranicza się do wsparcia na bardziej zaawansowanym etapie projektu oraz konsultacji technologicznych. Po drugiej stronie są często obsługiwane przez nas szpitale, które niejednokrotnie potrzebują większego zaangażowania i pomocy z naszej strony – niezależnie od tego, czy mówimy o placówkach powiatowych czy wojewódzkich. Często brakuje odpowiednich budżetów, za czym idą określone konsekwencje. Wielokrotnie nie ma wdrożonych rozsądnych procedur backupu, a w takiej sytuacji trzeba przygotować wszystko od podstaw – najpierw dobrze poznać strukturę IT i danych w placówce, zaprojektować podstawowe procesy backupu, wyjaśnić je zespołowi, wdrożyć sprzęt i oprogramowanie, zaimplementować te procedury oraz upewniać się od czasu do czasu, że są dochowywane.
- Wśród tych wymagających klientów, w którym obszarze bardziej doskwiera brak wiedzy – tym proceduralnym czy technicznym?
Jeżeli przedstawiciele jakiejś firmy nie mają wiedzy, to zazwyczaj w obu tych obszarach. Czasami sukcesem jest już fakt, że klient jest świadomy potrzeby wdrożenia procedury backupu. Wtedy trzeba przeprowadzić szczegółowy wywiad, po którym możemy dobrać odpowiednie rozwiązanie, a następnie zaimplementować ustaloną wspólnie z klientem procedurę.
- Jak często klienci, którzy mają już wdrożone rozwiązanie backupowe, odświeżają swoją infrastrukturę? Wymieniają sprzęt, wprowadzają bardziej pojemne nośniki, instalują oprogramowanie z nowymi funkcjami… Czy też jak raz wdrożą backup, chcieliby go używać bezterminowo?
Rzeczywiście raz wdrożone środowisko niejednokrotnie klienci chcieliby zostawić i zapomnieć o nim, ale rzeczywistość jest brutalna – wszyscy mamy do czynienia z coraz większym przyrostem danych. Widzimy, że obecnie nasi klienci backupują średnio trzy razy więcej niż 5 lat temu. W związku z tym dość często istnieje konieczność rozbudowy części sprzętowej, ale czasem także wymiany lub aktualizacji oprogramowania, gdy jego stara wersja nie jest już wspierana. Zazwyczaj pierwsza interwencja potrzebna jest już po 2-4 latach od wdrożenia. Natomiast bardzo rzadko znajduje się klient, który wymienia całość swojego środowiska backupowego. Mieliśmy kilka takich przypadków, ale posiadana przez tych klientów infrastruktura była naprawdę wiekowa, a ich budżet wystarczający, aby przeprowadzić nowy, rozbudowany projekt.
Mateusz Swędrzyński, dyrektor zarządzający w Upnet
#HowToBackup