W artykule „Co to jest backup?” wspomnieliśmy, że ludzie dzielą się na tych, którzy robią backup i tych, którzy będą go robili. Tymczasem jest jeszcze trzecia grupa – to osoby, którym wydaje się, że poprawnie robią backup. Celem całego zadania nie jest bowiem samo wykonanie kopii, ale skuteczne i szybkie odzyskanie z niej danych, gdy zaistnieje taka potrzeba.
Dlatego każdy zaprojektowany plan przeciwdziałania skutkom awarii czy katastrofy, w którym konieczne jest uwzględnienie tworzenia kopii backupowych, należy przetestować. W zaimprowizowanym środowisku trzeba zmierzyć się z założonym scenariuszem wydarzeń i sprawdzić, na ile stworzony plan ma związek z rzeczywistością oraz spełnia założony czas RTO. Potrzebne są też konsultacje z działami biznesowymi – ocena potrzeb każdego z nich i być może ustalenie indywidualnych dla różnych rodzajów danych czasów RTO, które będzie trzeba osiągnąć podczas realizowania założeń planu disaster recovery.
Po zaplanowaniu procedury wykonywania backupu i stworzeniu kilku pierwszych kopii należy sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. Przejrzeć należy szczególnie raporty generowane przez oprogramowanie do backupu. Następnie bardzo ważne jest wykonanie próbnego, testowego odzyskania danych z kopii backupowej – oczywiście na przygotowane wcześniej komputery/serwery i nośniki, bez udziału rozwiązania zawierającego oryginalne dane.
Prowadzone w ten sposób testy unaocznią, czy wprowadzona w planie wykonywania backupu kategoryzacja danych według stopnia ich ważności (oraz parametrów RPO/RTO) ma sens. Jak wspomnieliśmy w artykule „Jakie dane należy backupować?”, dane ze wszystkich maszyn nigdy nie powinny znaleźć się na tym samym nośniku – zawsze dla najbardziej ważnych serwerów, objętych najkrótszymi czasami RPO/RTO powinny być przeznaczone oddzielne, najszybciej dostępne nośniki.
Wiele firm, tworząc strategię i taktykę backupu, optymalizuje je pod kątem czasu wykonania kopii, nie myśląc o czasie odzyskania danych. Tymczasem niejednokrotnie słychać było o przypadkach, w których z backupu wykonywanego przez parę godzin dane były przywracane na najważniejsze serwery przez kilka dni tylko dlatego, że nie wprowadzono odpowiedniej hierarchii ważności.